Jako że dorobiłam się aparatu postanowiłam pochwalić się wiosenną garderobą Syna mego :)
1. Kurtka na chłodniejsze dni.
Zakupiona za 45zł. Świetna na takie dni jak dziś, czyli troszkę słońca, ale niezbyt ciepło. Zakupiona tak jak i pozostałe ciuchy w zwykłym sklepie. Spokojnie K. zmieści się w nią na jesieni, a nawet i na przyszłą wiosnę, gdyż jest to rozmiar 92 (podwijamy rękawki)
Kupiłam ją już jakiś czas temu w Pepco (uwielbiam ten sklep. Kto jeszcze nie był musi koniecznie tam zajrzeć)
3. Czapki
Pierwsza do kurtki z zielonym, trzecia do niebieskiej, a środkowa uniwersalna. Chciałabym jeszcze dokupić sztruksową z daszkiem (mieliśmy taką rok temu i Mały wyglądał w niej naprawdę świetnie).
Czapek nigdy za dużo :D
4. Buty
Z butami jest u nas największy problem. Nie dość, że w pobliżu nie ma z czego wybierać, to jeszcze wszędzie muszę ze sobą zabierać Krystiana. Dlaczego? Dlatego że dziecię moje ma pulchną nogę, wysoką i szeroką na podbiciu i większość butów zwyczajnie nie wchodzi na jego nóżkę. O kupowaniu bez niego nie ma mowy! Więc nici z zamawiania przez internet, gdzie można znaleźć naprawdę fajne butki :(
Jak widać na poniższych zdjęciach mamy jeszcze chustkę pod szyję, bez której nie wyobrażam sobie wychodzenia na dwór w chłodniejsze wiosenne i jesienne dni.
Na koniec mój dzisiejszy Szkrab na spacerze :)
Moja Majka też kotki uwielbia!
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy udane :)
U nas koty to ulubione zwierzęta, Mały wszędzie za nimi chodzi :)
UsuńUdane udane, ale ostatnio kupiłam jeszcze kilka rzeczy, jak wrócą z prania to pokażę :)
Slodziak!
OdpowiedzUsuń