Obserwatorzy

piątek, 21 lutego 2014

16 miesięcy

W niedzielę K. skończył 16 miesięcy. Muszę przyznać, że robi się z niego coraz mądrzejszy chłopiec (wiem wiem- co Ty nie powiesz :p)


Wzrost: 79,5cm

Waga: ~12kg

Uzębienie: 10 (+ 2 w drodze)
Rozmiar ubrań: 80

Rozmiar buta: 20/21
Pampersy: Dada 4

Mleko: Bebiko Junior 3- raz dziennie 210-270ml

Ulubione zabawy: 
1. Stawanie na pudełku z zabawkami i wyglądanie przez okno (na Tatę) oraz przestawianie kwiatków na parapecie
2. Rzucanie piłką o ścianę lub do kogoś
3. Zabawy wszelkiego rodzaju pojazdami
4. Huśtanie na huśtawce (wczoraj trwało to godzinę, a i tak nie obyło się bez awantury, że chce jeszcze)
5. Siedzenie w pudełku, z którego wcześniej wyrzucił zabawki

Czego nie lubi:
1. Mycia zębów (jak mam go zachęcić? Nie chce ani żebym ja mu wsadziła do buzi szczoteczkę, ani sam tego nie chce zrobić, a gdy mu ją daję, to np. czyści nią... podłogę)
2. Smarowania kremem buzi

Uwielbia:
1. Kremy wszelkiego rodzaju. Gdy po kąpieli smaruję mu ciałko, zabiera krem i chce go jeść. Podobnie jest z sudocremem, delikatnie otwiera opakowanie i wsadza palca tak, żeby nikt nie widział, a jak mu się zwróci uwagę, albo choćby spojrzy, to sam sobie mówi "nu-nu". Jednak zakazany owoc kusi i za chwilę jest to samo....
2. Banany i jabłka
3. Słuchać muzyki
4. Tańczyć
 5. Nasz samochód (jak wychodzimy na spacer, a widzi go przed domem, to nie da się iść w inną stronę)

Mówi:
mama, tata, baba, dzie (gdzie), nu-nu, zia-zia, ja, ty, my, gy (mówi tak do maskotek, szczególnie dwóch swoich ulubionych, ale nie wiem co to znaczy, na pewno nie jest to określenie "miś", bo gdy pytam gdzie jest miś, to pokazuje, a gdzie jest gy, to nie wie o co chodzi), papa, tak, nie, bu (buty, ubrania), bwu (pfu), sisi, bach, bwww (odgłos samochodu), ćyk (cyk, czyli włączyć/wyłączyć światło/komputer). Pewnie coś jeszcze, ale w tym momencie nie pamiętam.

Umie też pokazać "daj"- robi wtedy takie ruchy paluszkami, przesyła buziaczka, robi "papa", daje "cześć", przybija "piątkę", potrafi wsadzić do buzi dużego palca u nogi :p, udaje że płacze i kaszle, naśladuje kota, psa i krowę, ale że tak powiem po swojemu.

Hity:
Tsunami to już u nas klasyk
Trochę przeraża mnie ta trumna w teledysku....
 Jak słyszy paparapa to też śpiewającym głosem woła "papa papa"
I z bardziej dziecięcych 


Poza tym lubi się wszędzie wspinać, ostatnio upodobał sobie oparcie łóżka, czym doprowadza mnie do zawału.... 
Jest bardzo wesoły :) Jak to TŻ stwierdził "lubi suszyć zęby"
Kilka dni temu zobaczył że jem jajecznicę i koniecznie chciał spróbować (wcześniej za każdym razem gdy chciałam żeby spróbował pluł i uciekał) i bardzo mu posmakowała, wręcz zjadł mi prawie połowę :p
 Polubił też maskotki, którymi wcześniej rzucał jak tylko ktoś mi jakąś podał, ma swoje dwie ulubione, małego misia i takiego niewiele mniejszego od siebie, którego całuje, przytula i robi z nim inne dziwne rzeczy ;) 
Dawniej wszędzie chodził z pieluchą, teraz upodobał sobie swoje body i nawet z nimi śpi. 
Lubi chować się za zasłoną i żebym go wołała płacząc za nim, a gdy tego nie robię, to upomina się, że mam płakać samemu udając że płacze.

Na pewno o czymś zapomniałam, tyle tego jest.... Generalnie można już z nim fajnie spędzić czas i cieszy mnie, że stał się bardziej komunikatywny.

1 marca idziemy na wesele, ciekawe jak będzie się zachowywał przy tylu gościach i przy głośnej muzyce. Swoją drogą będzie grał zespół z naszego wesela i lokal ten sam, więc wspomnienia na pewno wrócą :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz